Błogosławieństwa drogowskazem apostoła Intronizacji NSPJ – kwiecień 2018 r.
BŁOGOSŁAWIENI, CISI, ALBOWIEM ONI POSIĄDĄ ZIEMIĘ
Świat opanowany przez środki masowego przekazu i wszechobecne reklamy, głośno zachwalające i promujące modele życia, w których nie ma miejsca dla Boga, obraca się przeciwko zalecaniu i pochwalaniu cichości, a nawet nią gardzi i ją wyśmiewa, uznając cichość za przejaw słabości, której trzeba się wyzbyć. Pokorni jak tłumaczy Biblia Tysiąclecia, bądź cisi czy łagodni oznacza tych , którzy są spragnieni Boga. Do utrudzonych Jezus mówi: „ Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dusz waszych”(Mt. 11,29). Jezus wypowiada te słowa podczas bardzo intensywnej działalności publicznej niestrudzenie nauczając i wzywając do nawrócenia. Cichość zalecana uczniom i wyznawcom polega na naśladowaniu Go. Nie polega na przeczekaniu niesprzyjających wydarzeń, lecz potwierdza i wdraża w życie ideały i wzorce, które radykalnie różnią się od tych, jakie świat uznaje i promuje. Cichość Jezusa pochodzi z całkowitego zawierzenia Bogu i przekonania, że w świecie, który nas otacza, nie ma takiej siły, która zdołałaby udaremnić Boże plany. Cichość wyrasta z przekonania, że świat wbrew krzykliwym ofertom i obietnicom, nie jest w stanie zaspokoić duchowego głodu człowieka, a więc nie może dać mu prawdziwego szczęścia. Głośne reklamy nawołują do nieograniczonego korzystania ze wszystkich możliwości tego świata, często depcząc zasady moralności, zwłaszcza uczciwości i sprawiedliwości. Cichość nie oznacza tchórzliwego lub wygodnickiego milczenia, ponieważ w wielu sytuacjach trzeba odważnie zabierać głos, a zatem stanowi przeciwwagę do obojętności. Jednak nie odpowiada złem na zło, krzywdą na krzywdę, ani przemocą na przemoc. Wyraża się w cierpliwej wytrwałości i przekonaniu, że ostatnie słowo zawsze należy do Boga.
Miarą wielkości uczniów i wyznawców Jezusa jest dobroć, która znajduje wyraz we wrażliwości na tych, którzy nie wołają o doznanych krzywdach ani głośno nie upominają się o to co im się słusznie należy. Podczas gdy władcy ziemscy dążą do utrwalenia i poszerzenia zakresu swego panowania, nie stroniąc od wszelkich narzędzi i środków, również niegodziwych i złych, majestat śmierci Jezusa wskazuje na wartość i zwycięstwo tego, co pochodzi od Boga i do Niego prowadzi. Taka cichość ma moc radykalnej przemiany świata, który ogarnia rodziny, szkoły i miejsca pracy, miasta i wsie oraz kulturę , sztukę i politykę. Trzecie błogosławieństwo utwierdza nas w przeświadczeniu, że nigdy i w żadnych okolicznościach nie należy się poddawać, lecz wytrwale urzeczywistniać wolę Boga. Wyrazem cnoty cichości, bądź łagodności jest budujące i twórcze milczenie. Jan Paweł II usilnie je zaleca: „Musimy wyznać, że wszyscy potrzebujemy tego milczenia przenikniętego obecnością adorowanego Boga, (…)aby nasze zgromadzenia umiały uczynić miejsce dla obecności Boga, unikając wychwalania siebie samych; potrzebuje go kaznodziejstwo, aby uniknąć złudzenia , że wielomówstwo może przybliżyć doświadczenia Boga; potrzebuje go ludzki wysiłek, aby zrezygnować z zamykania się w walce bez miłości i przebaczenia. Potrzebuje go wreszcie dzisiejszy, ogłuszony hałasem człowiek, który często nie umie milczeć, gdyż boi się spotkać samego siebie, odsłonić się, doświadczyć pustki, która staje się pytaniem o sens. Wszyscy, wierzący i niewierzący, muszą nauczyć się milczenia, które pozwoli Bogu mówić kiedy i jak zechce, a nam rozumieć Jego słowo”.( List apostolski Orientale lumen, nr. 16). Cisi i pokorni sercem są zaczynem nowego świata, który nie zna granic geograficznych, lecz zadamawia się w sercach i sumieniach. Podczas pielgrzymki do Kenii Jan Paweł II powiedział, że błogosławieństwa „ uczą nas tej łagodności, czyli cichości, która daje szczególne panowanie nad sobą i nad ziemią”.
Opr. EN – Bibliografia : Osiem błogosławieństw – Medytacje biblijne z Janem Pawłem II i Benedyktem XVI –ks. prof. W. Chrostowski .