Rozważania Listopad 2024 JE Ks. Bp Janusz Mastalski

Wspólnoty Intronizacji Najświętszego Serca Jezusowego

Cechy zaangażowanych we Wspólnotę Dzieła Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa

(listopad 2024)

Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne

Wprowadzenie

Papież Franciszek

Serce Dobrego Pasterza jest nie tylko sercem, które lituje się nad nami, ale jest samym miłosierdziem. Tam jaśnieje miłość Ojca; tam jestem pewien, że jestem akceptowany i zrozumiany takim, jakim jestem. Tam ze wszystkimi moimi ograniczeniami i grzechami zasmakowuję pewności, że jestem wybranym i umiłowanym. Patrząc na to Serce odnawiam pierwszą miłość: pamięć, o tym, kiedy Pan dotknął mojej duszy i wezwał mnie, bym poszedł za Nim, radość zarzucenia sieci życia na Jego Słowo (Homilia/3.06.2016).

*******

Trzeba na nowo odkryć Dobroć i Miłość Najświętszego Serca Jezusowego. To przejawia się przede wszystkim w Jego czułym szacunku do człowieka. Prawdziwa dobroć i miłość są ukrzyżowane. Ten, kto eliminuje z życia krzyż nie wie, czym jest prawdziwa miłość. Krzyż jest najważniejszym sprawdzianem miłości. Ponadto prawdziwa miłość i prawdziwa dobroć są powszechne. Miłość nie jest egoistyczna. Potrafi patrzeć na siebie i innych przez pryzmat Boga. A największym zagrożeniem miłości jest obojętność. Nie ma też wątpliwości, że dobroć i miłość są bezinteresowne. Ponadto są darem i zadaniem całego życia. To specyficzny dialog i wymiana darów.

Medytacja

 W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom.  Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.  Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.  Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie» (Mt 11,25-30)

We współczesnym świecie istnieje wiele pokus, aby patrzeć na życie przez pryzmat laickich „okularów”, przez które widać przede wszystkim nieograniczoną wolność będącą w rzeczywistości zniewoleniem. Są to też „okulary” koncentrujące ludzki wzrok i serce na konsumpcji i hedonizmie. W konsekwencji człowiek postrzega siebie i innych jako używających świata bez ograniczeń, bez wewnętrznych hamulców moralnych. W ten sposób traci swoją tożsamość, a Bóg zostaje zepchnięty na margines życia osobistego, rodzinnego czy społecznego.

Powyższa ewangelia ukazuje nam zupełnie inną perspektywę. Chrystus zachęca do popatrzenia na życie Jego oczami. Ma to być ewangeliczna perspektywa życiowych wyborów. Warto przyjrzeć się bliżej owemu spojrzeniu.

1. Pokorne poszukiwanie. Jezus powiedział: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Człowiek musi poszukiwać rozwiązań swoich problemów poprzez Mistrza z Nazaretu. Jezus odsłania prawdę przed tymi, którzy pragną w sposób pokorny dokonać wyborów ewangelicznych. Pokora w tej sytuacji oznacza otwarcie się na łaskę Bożą. Oznacza likwidację w sobie pokładów zarozumiałości i „wszechwiedzy”. Oznacza także wybieranie niewygodnych, kosztujących wyborów. Pokorne poszukiwanie Prawdy otwiera zupełnie inne możliwości, bowiem to Bóg staje się Przewodnikiem. Pokora sprawia, że spojrzenie na świat staje się bardziej prawdziwe. Taka właśnie była Służebnica Rozalia Celakówna – pełna pokory i uniżenia.

2. Zgłębianie tajemnic. Chrystus zapewnił, że nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić. Nie wystarczy tylko dokonać odkrycia Prawdy. Trzeba ją również zgłębiać, bowiem tylko wtedy spojrzenie na życie będzie adekwatne. W praktyce oznacza to ciągłą weryfikację swojego postępowania. Chodzi niejako o „dokopywanie się” do nauki Chrystusa. Chodzi o uzmysławianie sobie prawd, które właśnie do mnie są skierowane. W konsekwencji chodzi o codzienne otwieranie swojego serca i umysłu na ewangeliczne wskazania. Służebnica Rozalia Celakówna swoim życiem pokazywała, jak ważne jest docieranie do Woli Bożej.

3. Odkrycie mocy Mistrza. Jezus bardzo wyraźnie przypominał: przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Spojrzenie na świat musi być także przeniknięte świadomością, że Królem jest Bóg. To z Nim każdy z nas może wszystko. On i Jego Syn w Duchu Świętym umacniają człowieka w codziennych wyborach. Wtedy, gdy ocena sytuacji zniechęca do podjęcia jakiegoś wyboru, Pan przychodzi ze swoją siłą, którą stanowi łaska. A wtedy chodzi o tylko jedno: umieć tę łaskę pomnożyć i wykorzystać. W ten sposób spojrzenie na otaczający świat i własne życie staje się pełniejsze i bardziej optymistyczne. Służebnica Rozalia Celakówna na sobie samej doznała siłę mocy Bożej w postaci miłości i dobroci.

Motto na cały miesiąc: Gdynam jest ciężko i samotnie na tej ziemi, to jak położymy głowy zmęczone na Sercu Jezusa, to tak nam dobrze jest spoczywać. Pan Jezus jak dobra matka obsypuje Swoje dzieci pieszczotami, tuląc je do Siebie (Służebnica Boża Rozalia Celakówna)

Problemy do rozważenia

1. Jak mogę miłość i dobroć Jezusa pomnażać w swoim życiu?

2. Czego brakuje w mojej miłości do Boga?

3. Czego brakuje w mojej miłości do drugiego człowieka?

4. Jak mogę zachęcać innych do czynienia dobra?

Modlitwa

Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne, spraw, aby moje życie było pełne dobroci i miłości, a każdy mój wybór życiowy był przeniknięty służbą dla innych, jak i pomnażaniem Twoich łask. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Bp Janusz Mastalski

Skip to content