LUTY 2017

lut 5, 2017 | Aktualności, Formacja, Rok 2017

 CECHY CHARAKTERYSTYCZNE APOSTOLSTWA

SERCA BOŻEGO

 Rozważania na luty 2017 r.

O. Mateo „Jezus Król Miłości” (str.: 154 – 160) 

,,Doskonałym wzorem życia apostolskiego jest życie Maryi. Maryja jest i pozostanie na zawsze ideałem, pierwowzorem kapłana jako szafarza łask i życia Bożego oraz jako apostoła. […]Apostolstwo to dawać Jezusa duszom a dusze Jezusowi”. […] ,, Jezus tym ściślej należy do Maryi, im bardziej Ona udziela Go innym. Zastosujmy teraz powyższe prawo łaski do naszego apostolstwa: Jezus tym bardziej należeć będzie do nas, im bardziej za przykładem Maryi udzielać Go będziemy duszom. […] Gorliwość nie zawsze bywa dobra, nie zawsze bowiem bywa święta i nadprzyrodzona”.

Czasem chciałoby się wprowadzić w życie, przyziemne, czysto ludzkie instynkty i zamierzenia. ,,Trzeba w pracy apostolskiej umieć ustępować pierwsze miejsce, nie przez zwykłą kurtuazję, lecz w duchu wiary. Nie mówmy nigdy: ,,Byłem  tu pierwszy i nie ustąpię i tu pozostanę – wszak to nie wyścigi!

Celem naszego apostolstwa nigdy nie będą sukcesy zewnętrzne. Wyniki naszej pracy powierzamy Jezusowi.(…) Powodzenie bowiem dzieła nie zależy ani od osobistej gorliwości ani od współpracy innych. Prawdziwe powodzenie jest tajemnicą Bożą. Bóg użycza, je komu chce i kiedy chce. Pamiętamy, jak śp. Ojciec Jan Mikrut często mówił : zrób wszystko co możesz, bez lenistwa, ociągania i wątpliwości, że się nie da. Bądźmy wyżsi ponad słabostki ludzkie, wznieśmy się na skrzydłach żywej wiary ponad tego rodzaju drobnostki; troszczmy się jedynie o to by należeć do Jezusa i Jemu służyć.. Pokażmy Mistrzowi całkowitą swą bezinteresowność przez zapomnienie o sobie, o naszych maluczkich interesach, o wyrachowaniach miłości własnej. (…) Plon zbierze Mistrz; nam powinno wystarczyć przeświadczenie, że On rad będzie z plonu, że Jego chwała wzrośnie. W apostolstwie nieodłączne są: materialne i moralne trudności, (…) aby stać się apostołem, trzeba być gotowym pić z wszelkiego rodzaju kielichów goryczy. Ale pierwszym i najwspanialszym zwycięstwem Króla będzie zapewnienie apostołowi w pełni walki spokój i radość nadprzyrodzoną. (…) Spieszmy do Tabernakulum i ofiarujmy jeśli mamy nasze trwogi Królowi z Getsemani i błogosławmy Mu …nawet wśród burzy. Najstraszliwsze burze nigdy nie zdołały obalić dzieła, którego Bóg pragnie, gdyż Bóg nie może sprzeciwiać się sobie.

Nie zapominajmy, że przeciwności i przykrości pozostaną na zawsze cechą właściwą każdemu apostolstwu. Ale nie zapominajmy też, że powoduje je nie sama złość ludzka. Daje nam je również Jezus; Pamiętajmy że krzyże to dla apostoła ogromne dobrodziejstwo: oczyszczają go, upokarzają, dodają odwagi, rozpalają gorliwość.

Żar ufności. Jeśli jakieś dzieło wegetuje (…) to nie z powodu przeszkód zewnętrznych, lecz dla braku życia i ducha Bożego u tych, którzy dziełem tym kierują.(…) Nie starajmy się o rozgłos i rozległe wpływy; nie czyńmy z pieniądza pierwszego czynnika swego apostolstwa. Wpływy rozgłos, zaufanie, pieniądze, wszystko to odsuńmy na plan dalszy .

Jeśli Dzieło Serca Jezusowego nie przynosi owoców, jakie rodzić powinno, to przyczyna tego zjawiska jest zawsze po stronie apostołów Serca Jezusowego, ludzi małej wiary, lękających się troski czy trudności i niepowodzenia, ludzi o duchu pesymistycznym, ponieważ nie zawsze na własne oczy owoce swej pracy oglądają. Kto wierzy w Jego miłość, ten zawsze zwycięża. Apostoł – podobnie jak cnota – nie zna prawdziwych klęsk i zawodów. Zbawiciel przewidywał wszystkie trudności, a mimo to powiedział stanowczo: „Będę panował”. Miejmy więc wielką wiarę. Prace nasze przyniosą tysiąckrotny plon, jeśli posiądziemy wiarę świętych.(…) wierzmy w zwycięstwo…Nie wierzmy w klęskę, bo dzieła Boże klęsk nie znają; panuje w nich tylko zwycięstwo…wielkie zwycięstwo Serca Jezusowe: „ Jam zwyciężył świat” (Łk. 5,5).

Żar miłości. Kochajmy prawdziwie po apostolsku, by móc uczyć jak należy miłować Jezusa. Miłujmy (…) żarem miłości, aby mowa nasza była płomieniem i serca miłością zapalała. (…) Kto bowiem przemawia, mając słońce w sercu, ten daje Boga, pokazuje Jezusa, bo Go zna i posiada przez miłość. Mowa jego jest prosta, bardzo prosta a jednak dociera do głębi duszy, oświeca ciepłym i życiodajnym światłem. Mówcie zawsze i wszędzie o Jezusie nad wyraz dobrym, a nie o Jezusie twardym i bezwzględnym. Jezusa gotowego każdej chwili zapomnieć urazy i przebaczyć, przedstawiajcie Go w świetle, w jakim Go przedstawia Ojciec, jako Jezusa łagodnego, dobrotliwego, miłosiernego, cierpliwego, bo wiecznego. (…) Jeśli ludzie mają Go miłować tak jak On tego pragnie, muszą poznać Jego dobroć; wszystko w Nim tchnie dobrocią i miłosierdziem, nawet nad Jego sprawiedliwość.

Oprac. E. Ewa Nosiadek

Skip to content