VIII. ROZWAŻANIE NA SIERPIEŃ
„Św. Jan Paweł II do rodaków o Bożym Sercu i Eucharystii”.
W szczególnym dla nas Polaków miesiącu (sierpień to czas wielu rocznic i uroczystości patriotyczno-religijnych) chciałbym rozpocząć rozważanie od pojęcia „ojczyzny” w nauczaniu Papieża-Polaka. W książce „Pamięć i tożsamość” pisze on, że wyraz „ojczyzna” łączy się z pojęciem i rzeczywistością ojca. Ojczyzna to jest poniekąd to samo co ojcowizna, czyli zasób dóbr, które otrzymaliśmy w dziedzictwie po ojcach. To znaczące, że wielokrotnie mówi się też: ojczyzna-matka. Ojczyzna to jest dziedzictwo, a równocześnie jest to wynikający z tego dziedzictwa stan posiadania – w tym również ziemi, terytorium, ale jeszcze bardziej wartości i treści duchowych jakie składają się na kulturę danego narodu.
Ojciec jest tym, który wraz z matką daje życie nowej istocie ludzkiej. Słowo „ojczyzna” posiada, zdaniem Ojca Świętego, dla Polaków takie znaczenie pojęciowe i uczuciowe, którego nie znają inne narody Europy i świata. To słowo jest nam szczególnie drogie, bo wiąże się z nim wiele ofiar, krzywd i zagrożeń, jakich doświadczył naród polski w swych dziejach.
Kiedy św. Jan Paweł II 19 sierpnia 2002 r. opuszczał Polskę powiedział: „Ojczyzno moja kochana, Polsko, […] Bóg Cię wywyższa i wyszczególnia, ale umiej być wdzięczna! Raz jeszcze potwierdził jak ważny jest dla niego patriotyzm. Za każdym razem gdy przybywał do Ojczyzny dawał wyraz ogromnej do niej miłości. Do końca też myślał i pisał po polsku. Ostatnie słowa: „Pozwólcie mi odejść do domu Ojca!” także wypowiedział w języku ojczystym. W papieskich pojęciach Ojczyzny i Narodu kryją się słowa: ojczyzna – ojciec; naród – ród; rodzić, rodzina. Takie ujęcie pozwala papieżowi na ścisłe odniesienie Ojczyzny do Ewangelii, w której słowo „Ojciec” jest przecież kluczowe. O tym, że patriotyzm nie był dla papieża pojęciem abstrakcyjnym, świadczy mocne osadzenie go w teologii i powiązanie z Dekalogiem. Tak bowiem jak czwarte przykazanie nakazuje czcić ojca i matkę, tak to samo przykazanie wymaga troski o Ojczyznę.
Wszystko co Bóg chciał nam powiedzieć o sobie, o swojej miłości, to wszystko w jakiś sposób złożył w swym Sercu – w Sercu swego Syna i przez to Serce wyraził. Stoimy wobec niezgłębionej tajemnicy. Poprzez Serce Jezusa odczytujemy cały odwieczny Boży plan zbawienia. A jest to plan miłości.
W Elblągu, 6 VI 1999 r. św. Jan Paweł II nauczał: „Przyszliśmy tu, by poprzez to nabożeństwo kontemplować miłość Chrystusa. Jego współczującą dobroć dla każdego człowieka. Kontemplować Jego Serce gorejące miłością Ojca, w pełności Ducha Świętego. Chrystus, który nas miłuje, ukazuje nam swe Serce jako źródło życia i świętości, jako źródło naszego odkupienia. Bracia i Siostry, rozważanie miłości Boga, która objawiła się w Sercu Chrystusa, domaga się od człowieka odpowiedzi. Nie zostaliśmy tylko wezwani do kontemplowania tajemnicy miłości Chrystusa, ale do uczestniczenia w niej. Chrystus mówi: Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania (J 14, 15)”.
Z Listu do ks. Kardynała Franciszka Macharskiego, 22 VI 2000 r.: „Myślami wracam do tej pięknej bazyliki [NSPJ w Krakowie], którą wielokrotnie nawiedzałem w czasie mojej pasterskiej posługi w Krakowie. Dziś nawiedzam ją duchowo i pragnę wraz z polskimi rodzinami, z przedstawicielami wielu parafii pod wezwaniem Serca Bożego oraz licznie zgromadzonym Ludem Bożym uwielbić tajemnicę miłości Boga objawioną światu w tym Sercu. Serce Chrystusa przebite na krzyżu włócznią żołnierza jest nieustannie otwarte dla ludzi. Wystarczy tylko odpowiedzieć miłością na Jego miłość i wiernością na Jego wierność. Z Bożego Serca, tego źródła życia i świętości czerpiemy nieprzerwanie siłę do budowania w nas samych i w świecie cywilizacji prawdy i miłości. Podstawowym środowiskiem, gdzie rozwija się cywilizacja miłości, jest rodzina, dlatego cieszę się, że rodziny w Polsce poświęcają się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Serce Boże daje moc i łaskę, aby stały się
one kościołem domowym, szkołą ofiarnej miłości, wiary i szacunku dla życia. Prośmy gorąco Serce Boże, w którym są wszystkie skarby mądrości i umiejętności, aby było Ono natchnieniem i światłem dla ludzkości wchodzącej w trzecie tysiąclecie”. W Warszawie, 11 VI 1999 r. mówił: „Bóg jest miłością i chrześcijaństwo jest religią miłości. Tylko miłość, którą objawia Serce Chrystusa, jest zdolna przemienić serce człowieka i otworzyć je na cały świat, by uczynić go bardziej ludzkim i Bożym”.
Wszystkie wielkie zgromadzenia rodaków ze św. Janem Pawłem II to były zebrania, które odbywały się wokół ołtarza, podczas sprawowania Eucharystii, przy udziale wielotysięcznych, a nawet milionowych rzesz. Sprawowana wówczas w sposób uroczysty liturgia pozostaje niewątpliwie wzorem dla celebracji liturgii w każdej polskiej parafii, a wygłoszone podczas nich homilie i kazania powinny stanowić jedną wielką katechezę dotyczącą Eucharystii. W każdej Eucharystii w sposób sakramentalny zostaje uobecniona Ofiara krzyżowa Chrystusa i dlatego też Eucharystia stanowi ośrodek kultu chrześcijańskiego i centrum życia Kościoła. Podczas spotkań św. Jana Pawła II z wiernymi w Polsce celebracja Eucharystii stanowiła taki centralny punkt. Udział wiernych w tych Mszach świętych związany był bowiem nie tylko ze spotkaniem z Namiestnikiem Chrystusowym na ziemi, ale zauważyć można było również i to, że wielu z nich pragnęło głęboko doświadczyć tajemnicy Eucharystii i spotkać się z realnie obecnym w niej Chrystusem. Nie ma pełniejszego spotkania człowieka z Bogiem, jeśli nie dokona się ono podczas Eucharystii.
Na zakończenie 46. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego we Wrocławiu (1997 r.) papież zwrócił również uwagę na istotę Eucharystii. W homilii przypomniał m.in. głęboką naukę płynącą z tajemnicy Ciała i Krwi Pańskiej: „Oto Chrystus przyszedł na świat, aby obdarzyć człowieka życiem Bożym. Nie tylko głosił Dobrą Nowinę, ale także ustanowił Eucharystię, która ma do końca czasów uobecniać Jego odkupieńcze misterium. A wybrał jako środek wyrazu elementy natury – chleb i wino, pokarm i napój, które człowiek musi spożywać, ażeby utrzymać się przy życiu. Eucharystia jest właśnie takim pokarmem i napojem. Ten pokarm zawiera w sobie całą moc Chrystusowego odkupienia. Człowiek, ażeby osiągnąć życie wieczne, potrzebuje Eucharystii. Jest to pokarm oraz napój, który przemienia życie człowieka i otwiera przed nim horyzont życia wiecznego. Spożywając Ciało i Krew Chrystusa, człowiek już tu na ziemi nosi w sobie zalążek życia wiecznego, gdyż Eucharystia jest sakramentem życia w Bogu. Mówi Chrystus: «Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie» (J 6, 57)”.
Św. Jan Paweł II wskazał ponadto na realną więź pomiędzy tajemnicą Kościoła i tajemnicą Eucharystii, podkreślając że: „Kościół żyje Eucharystią, z niej czerpie duchowe energie do pełnienia swej misji. Ona daje mu siłę wzrostu, ona go jednoczy. Eucharystia jest sercem Kościoła”. Eucharystia jest wspaniałym darem, który składamy Bogu i Ojcu w ofierze. Jeżeli jednak dar ten nie stanie się także i naszym darem, możemy nie znaleźć łaski w oczach Bożych.
Podczas homilii wygłoszonej w czasie Mszy świętej w kościele Wszystkich Świętych w Warszawie (08.06.1987 r.) Jan Paweł II zachęcał Polaków: „Ziemio polska! Ziemio ojczysta! Zjednocz się przy Chrystusowej Eucharystii, w której krwawa Ofiara Chrystusa ponawia się wciąż i na nowo urzeczywistnia pod postacią Najświętszego Sakramentu wiary”. Eucharystia jest także pokarmem przeznaczonym dla wzrostu i rozwoju życia Bożego każdego pojedynczego chrześcijanina, a potem również i Kościoła. Bez czerpania z tego źródła następuje duchowa śmierć. Eucharystia nadaje bowiem rytm życiu, wymaga przychodzenia, czerpania oraz odchodzenia, przynoszenia owoców i brania łaski (duchowych darów). Tylko wówczas jest ona źródłem życia wewnętrznego oraz jego centrum. Ojciec Święty ukazując Polakom prawdę o Eucharystii jako źródle życia wewnętrznego, wskazywał na to, że jest ona źródłem siły oraz miłości, że jednoczy i umacnia ludzi, oraz że w tej miłości
łączącej braci pozwala zbliżać się i trwać w tej Miłości jaką jest On sam. W homilii wygłoszonej przed katedrą św. Floriana w Warszawie (1999 r.) mówił m.in., że: „Od Ostatniej Wieczerzy Kościół buduje się i tworzy przez Eucharystię. Kościół sprawuje Eucharystię, a Eucharystia tworzy Kościół. Tak było wszędzie, gdzie coraz to nowe pokolenia uczniów Chrystusa stawały się Kościołem. Tak było też na ziemi polskiej i tak jest do dzisiaj; tym, którzy przyjdą po nas, przekazujemy Ewangelię i Eucharystię”. Św. Jan Paweł II określił Eucharystię jako pulsujące serce Kościoła.
W swych przemówieniach eucharystycznych w Polsce dosyć często skierowywał uwagę rodaków na postać Maryi. Stwierdził nawet, że: „Rzec można, iż «polska droga» do Eucharystii prowadzi przez Maryję. Prowadzi przez wszystkie dziejowe doświadczenia Kościoła i Narodu, związane w sposób szczególny z tajemnicą Wcielenia”. Papież podkreślał, że: „w Eucharystii jest z nami obecny Chrystus, który stał się człowiekiem za sprawą Ducha Świętego i narodził się z Maryi Dziewicy”.
Zdaniem św. Jana Pawła II należy wiernych doprowadzić do takiego udziału w Eucharystii, aby oni czynnie i pobożnie uczestnicząc w liturgii „byli kształtowani przez słowo Boże, posilali się przy stole Ciała Pańskiego i składali Bogu dziękczynienie; aby ofiarując niepokalaną Hostię nie tylko przez ręce kapłana, lecz także razem z nim, uczyli się ofiarować samych siebie i za pośrednictwem Chrystusa z każdym dniem doskonalili się w zjednoczeniu z Bogiem i wzajemnie ze sobą, aby ostatecznie Bóg był wszystkim we wszystkich”.
Św. Jan Paweł II rozpoczynał każdą swoją wizytę duszpasterską do Ojczyzny od adoracji Najświętszego Sakramentu. Uważał również, że każdy człowiek wierzący, cały Kościół, a nawet i świat, odczuwają dziś wielką potrzebę kultu eucharystycznego. Bardzo pochwalał i zachęcał też do kontynuowania w Polsce praktyki pierwszych piątków miesiąca, procesji eucharystycznych, zwłaszcza w Boże Ciało. Podczas swoich pielgrzymek apostolskich do Polski pouczał także rodaków, aby spotkanie z Chrystusem nie było tylko rutynowym nabożeństwem, ale spotkaniem z osobowym i żywym Panem, obecnym w Najświętszym Sakramencie. Ożywienie i pogłębienie tej wiary winno przysłużyć się do pobożnego udziału w liturgii Mszy świętej, jak i powinno pobudzać wiernych do jak najczęstszego przyjmowania Chrystusa w Komunii świętej. Jan Paweł II przypominał ponadto, aby obok okresowych nabożeństw eucharystycznych, dawać wiernym okazję do prywatnej adoracji.
W pielgrzymkach do Ojczyzny papież pragnął ukazać centralne miejsce Eucharystii w życiu Kościoła i każdego chrześcijanina. Kościół i świat odczuwają wielką potrzebę kultu eucharystycznego. Jezus oczekuje nas w tym Sakramencie miłości. Nie żałujmy naszego czasu na spotkanie z Nim.
O. Waldemar Sojka CSsR