X. ROZWAŻANIE NA PAŹDZIERNIK 2023:
„Różaniec w życiu św. Jana Pawła II”.
Powtarzanie słów „Zdrowaś Maryjo” jest tak naprawdę wielokrotnym wyznawaniem miłości. A ilekroć nie powtarzalibyśmy „kocham cię”, to zawsze te słowa będą zupełnie świeże i aktualne, bo dotyczą tego co tu i teraz. Miłość nigdy nie jest monotonna mimo jednolitości z jaką jest wyrażana. Gdy odmawiamy różaniec mówimy Bogu, Trójcy Świętej, Wcielonemu Zbawicielowi i Matce Najświętszej: «Kocham Cię, kocham Cię, kocham Cię». Za każdym razem znaczy to coś innego, ponieważ przy każdym dziesiątku nasz umysł rozważa nowy dowód miłości naszego Zbawiciela.
Wielki czciciel Maryi i człowiek zakochany w różańcu, św. Jan Paweł II, w dniu 29 października 1978 roku mówił do wiernych, że różaniec „To modlitwa, którą bardzo ukochałem. Przedziwna modlitwa! Przedziwna w swej prostocie i głębi zarazem. Można powiedzieć, że różaniec staje się jakby modlitewnym komentarzem do ostatniego rozdziału Konstytucji Vaticanum II „Lumen Gentium”, mówiącego o przedziwnej obecności Bogarodzicy w tajemnicy Chrystusa i Kościoła. Oto bowiem na kanwie słów Pozdrowienia anielskiego („Ave Maria”) przesuwają się przed oczyma naszej duszy główne momenty z życia Jezusa Chrystusa. Jakbyśmy obcowali z Panem Jezusem poprzez – można by powiedzieć – Serce Jego Matki. Równocześnie zaś w te same dziesiątki różańca serce nasze może wprowadzić wszystkie sprawy, które składają się na życie człowieka, rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości. Sprawy osobiste, sprawy naszych bliźnich, zwłaszcza tych, którzy są nam najbliżsi, tych, o których najbardziej się troszczymy. W ten sposób ta prosta modlitwa różańcowa pulsuje niejako życiem ludzkim”.
Św. Jan Paweł II pisał, że „Różaniec Najświętszej Maryi Panny, który pod tchnieniem Ducha Bożego rozwinął się stopniowo w drugim tysiącleciu, to modlitwa umiłowana przez licznych świętych, a Urząd Nauczycielski Kościoła często do niej zachęca. W swej prostocie i głębi pozostaje ona również w obecnym trzecim tysiącleciu, które dopiero co się zaczęło, modlitwą o wielkim znaczeniu, przynoszącą owoce świętości. Jest ona dobrze osadzona w duchowości chrześcijaństwa, które — po dwóch tysiącach lat — nic nie straciło ze swej pierwotnej świeżości i czuje, że Duch Boży pobudza je do « wypłynięcia na głębię »(Duc in altum), by opowiadać światu, a nawet 'wołać’ o Chrystusie jako Panu i Zbawicielu, jako «drodze, prawdzie i życiu» (J 14, 6), jako « celu historii ludzkiej, punkcie, ku któremu zwracają nsię pragnienia historii i cywilizacji». Różaniec bowiem, choć ma charakter maryjny, jest modlitwą o sercu chrystologicznym” (to znaczy w centrum modlitwy różańcowej jest Chrystus). W powściągliwości swych elementów skupia w sobie głębię całego przesłania ewangelicznego, którego jest jakby streszczeniem. W nim odbija się echem modlitwa Maryi, Jej nieustanne Magnificat za dzieło odkupieńcze Wcielenia, rozpoczęte w Jej dziewiczym łonie. Przez różaniec lud chrześcijański niejako wstępuje do szkoły Maryi, dając się wprowadzić w kontemplację piękna oblicza Chrystusa i w doświadczanie głębi Jego miłości. Za pośrednictwem różańca wierzący czerpie obfitość łaski, otrzymując ją niejako wprost z rąk Matki Odkupiciela”.
Modlitwa różańcowa może pomóc nam pogłębić wiarę w rzeczywistą obecność nChrystusa w Eucharystii. Różaniec jest modlitwą na wskroś eucharystyczną. Pobrzmiewa w nim echo chleba i wina przemienionych w Ciało i Krew Chrystusa. Bezpośrednio do tego sakramentu nawiązuje piąta tajemnica światła „Ustanowienie Eucharystii”. Jednak odniesienia do niej znajdujemy także w innych różańcowych tajemnicach. Na przykład wtedy gdy Chrystus podczas modlitwy w Ogrójcu mówi o kielichu, czy też w Jego obietnicy danej apostołom przed wniebowstąpieniem: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni”. Największe światło na Eucharystię rzucają tajemnice radosne:
- ZWIASTOWANIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNIE. To właśnie w chwili zwiastowania „Słowo stało się ciałem”. W Eucharystii Chrystus jest rzeczywiście obecny w Swoim Ciele, Krwi, duszy i bóstwie.
- NAWIEDZENIE ŚWIĘTEJ ELŻBIETY. Jezus zachęca Maryję, aby odwiedziła Elżbietę. Ten impuls pochodzi od Niego. Podobnie Eucharystia popycha nas do tego, naby nieść Chrystusa światu.
- NARODZENIE PANA JEZUSA. Pasterze i trzej królowie oddali pokłon Dzieciątku Jezus. My także klękamy przed Nim obecnym w Najświętszym Sakramencie.
- OFIAROWANIE JEZUSA W ŚWIĄTYNI. Po czterdziestu dniach od narodzenia Jezusa Maryja i Józef niosą Dziecię do świątyni. Poprzez przyjęcie Komunii świętej również zanosimy Jezusa do świątyni naszego serca.
- ODNALEZIENIE JEZUSA W ŚWIĄTYNI. Maryja i Józef gubią Syna i odnajdują Go w świątyni pomiędzy uczonymi w Piśmie.
Rozważając tajemnice radosne różańca świętego odkrywajmy radość jaką pragnie podarować nam nasz Pan. Czyni to poprzez różne sytuacje w naszym życiu, a w sposób wyjątkowy w Eucharystii. Niech Maryja prowadzi nas do życia w świetle Bożego słowa.
O. Waldemar Sojka CSsR